Emo...co o tym sądzisz?

skaza

ale rockabilly to nie tylko styl, ale i muzyka! psychobilly również. To generalnie przede wszystkim muzyka!

a co do tych japońskich nazw... przecież moda na j-rocka i te sprawy też właśnie u nas gości, a moze to tylko ja mam takich znajomych... moze nie az tak bardzo wygladaja jak na tych zdjeciach, ale lubia sie przebierać inaczej, dziwnie...

mnie pociesza jedno: emo sie teraz sprzedaje XD wiec jest to najlepszy czas na otworzenie sklepu w necie XD hahahaha Very Happy

wiekszosc kapel jest komercyjnych. pamietam jak blade loki niektózy jechali, bo ich teledyski leciały w mtv. mnie to juz jebie co jest komercją a co nie. jak mi sie coś podoba - słucham. tyle. mamy XXI wiek. To, że muzyka szybciej dociera do ludzi wcale nie musi być złe...

btw. slipknot też jest komercyjny.

Pimpinellanisum

Jak ja sperzedaje troche ciuchow itp. to tez pisze Emo i bach... to jest smieszne, bo napiszesz emo i wiekszosc czarnych rzeczy Ci sie sprzeda Razz

Mitica

skaza

ivi

Hela

A mi się nie podoba, zreszta japonczycy to maja taki swój specyficzny gust jesli chdzi o mode.

aryaaa

emo xD mi się podoba Wink

styl i muzyka - ale ja nie jestem emo!

Rybcia:*

ja do nich nic nie mam ... znam osobiście kilka emo i musze stwierdzic ze są to bardzo symapatyczne osoby:P Razz

podziwiam ich styl ,bo są orginalni a przedewszystkim nie przejmuja sie tym co o nich sądzą inni ludzie , jednak to cięcie sie jest naprawde bez sensu Razz

kiedys sie zapytałam poco to robią to nie odpowiedzieli Razz

a czego ja sie mogłam spodziewac?

insane

a czy każdy emo sie tnie, bo pierwsze słysze Neutral

z reszta nie interesuje sie tym, a czy są oryginalni to już bym nie powiedziała Wink

pół naszego społeczeństwa już uważa się za emo Wink

Hela

bo obecnie emo to tylko styl ubierania tzn. ludzie ktorzy wygladaja jak emo wcale nimi nie sa. trudno odroznic kto jest emo a kto nie.

Emily

Pimpinellanisum

Wiesz takie dzieciaki najczesciej robia to dla idei bo to fajne...a czemu robia to inni?? Bo wtedy bol taki psychiczny, taki ciezar, zrzuca sie na bol fizyczny i zdaje sie, ze jest latwiej.... Ale latwiej jest tylko na troche, bo potem ma sie wyrzuty sumienia Sad

Ale masz racje Emily... to jest chora sprawa.

Ola

ja osobiście nic do tej subkultury nie mam, nie znam żadnego prawdziwego emo, ale wkurzają mnie te stereotypy.. że każdy emo się tnie, non stop ma doła i jest pozerem.. tak samo jak mówią o punkach, że są ćpunami, żebrakami i śmierdzą, o metalach, że są satanistami.. ale przyznam się bez bicia, że podobają mi się emo boy'e. p;

Pimpinellanisum

Hahaha...bom to takie fajne slodkie biedne istotki sie zdaja co to trzeba sie zaopiekowac....ale ja sie juz oduczam stereotypowego myslenia o jakis facetach... cholera, czasem super, fajnie, a tu gebe otwiera 2 razy i juz wiesz, ze dno dna... I tak emo graja na naszych uczuciach...

Ale z doswiadczenia wiem, ze takie zwiazki z "biednymi facetami ktorymi trzeba sie zajac" sa beznadziejne...

Hela

Tak wracając do tematu Emo. Ostatnio ciągle łapie sie na tym, że do każdego mówie "wy mnie nie rozumiecie" czy to znaczy, że jestem emo?