Smaki z dzieciństwa

Mika · Wysłany: Sob 16:59, 23 Mar 2013 Temat postu:

Bardzo możliwe, że była na zielonym papuga Smile

Karo · Wysłany: Sob 17:02, 23 Mar 2013 Temat postu:

Pewnie, że Shoka można dostać i to chyba wszędzie - od marketów po zwykłe, małe sklepy spożywcze. Ale jakoś już od dawna nie poddawałam się tej "próbie" - trzeba będzie to naprawić Very Happy

Demon254 · Wysłany: Nie 0:16, 24 Mar 2013 Temat postu:

To już wiadomo co będziemy robić na Lemon Festival Very Happy

Mika · Wysłany: Nie 14:04, 24 Mar 2013 Temat postu:

Haha, dobre Very Happy

Karo · Wysłany: Nie 17:03, 24 Mar 2013 Temat postu:

BARDZO dobry pomysł ,moim zdaniem - nic tak nie zbliża jak wspólne torturowanie własnych kubków smakowych Very Happy

Demon254 · Wysłany: Nie 17:55, 24 Mar 2013 Temat postu:

Ja osobiście to uwielbiam(masochizm czy jakoś tak ...), anyway, zawsze lubiłem kwaśne i pikantne rzeczy, przez to możliwe że mam lekko "przepalone" kubki smakowe ; (

Karo · Wysłany: Nie 18:14, 24 Mar 2013 Temat postu:

Hej, to jest przecież oszustwo - przepalone kubki smakowe! Haha ;P Do tej pory byłam jedyną znaną mi osoba, która potrafiła zjeść całą paczkę laysów o smaku golonki z chrzanem - zmienisz to...? Jeśli chodzi o masochizm to niestety też mam tą przypadłość ale zawsze lepsze to niż sadyzm, nie? Wink

A żeby nie robić za bardzo offu to dodam, że kolejnym smakiem, który kojarzy mi się typowo z dzieciństwem jest żółtko jajka utarte z cukrem - brzmi okropnie ale smakuje genialnie... :3

Demon254 · Wysłany: Nie 18:19, 24 Mar 2013 Temat postu:

Karo, a próbowałaś kiedyś opakowania kwasku cytrynowego? ^^

Do tematu:
Kogel-Mogel tak zwany ; ) Słyszałem, że mocno niezdrowy, ale mogę się mylić ^^

Mika · Wysłany: Nie 18:20, 24 Mar 2013 Temat postu:

Mi się jeszcze coś przypomniało! Pamiętacie może takie jogurty one były albo z cukierkami albo z chrupkami jakimiś, a na wieczkach były pokemony, ja pamiętam, że to był straszny szał Very Happy

A co do ostrego jedzenia - KOCHAM każde ostre żarcie Very Happy

Demon254 · Wysłany: Nie 18:22, 24 Mar 2013 Temat postu:

Pamiętam, pamiętam, Bakomy chyba do było ... Albo i nie. Ale pamiętam Very Happy

Patrzę fanclub ostrego żarcia ; )

Karo · Wysłany: Nie 18:31, 24 Mar 2013 Temat postu:

Opakowania kwasku cytrynowego nigdy jeszcze ale podkreślam JESZCZE Very Happy

Przypomniałam sobie te jogurty i od razy mi się skojarzyło jak się w sklepie obmacywało paczki chrupek, żeby wyczuć czy będzie pokemon. Znaczy nie wiem jak inni - my z siostrą tak robiłyśmy. A kogel-mogel jest i z żółtka i z białka i mniej dobry niż z samego żółtka. Niezdrowy na pewno ale nigdy nie miałam salmonelli ani nic więc może się uodporniłam albo coś Wink

W każdym razie jeśli ktoś lubi tortury niekoniecznie związane z kwaśnością/ostrością to polecam przełknąć sobie surowe jajeczko Razz

(A jeśli ktoś ciekawy skąd wiem jak smakuje - nie mam umiaru w niczym więc jak zaczynałam ćwiczenia wokalne to przez dwa tygodnie co najmniej codziennie budziłam się z bólem gardła. Jedno jajeczko - chlup! - i ból znika, serio).

Mika · Wysłany: Nie 18:32, 24 Mar 2013 Temat postu:

Oczywiście wszyscy lubią dobrze doprawione jedzenie xd Kogel-mogel jest doby znaczy się był nie wiem czy teraz bym zjadła tak szczerze mówiąc : ) ale ja jadłam z cukrem i kakao Very Happy

Demon254 · Wysłany: Nie 18:36, 24 Mar 2013 Temat postu:

Małym będąc rodziciele mi zabraniali takich rzeczy ; ( Co do paczek, jak były metalowe, to(przynajmniej u mnie) były akcje z magnesami. Jeździło się takim małym magnesem po paczce i było wiadomo czy brać czy nie.
Pamiętam jeszcze zbieranie naklejek z rogalików, ale nie pamiętam jakiej firmy. A no i oczywiście karty z Dragon Ball Z <3

Karo · Wysłany: Nie 18:48, 24 Mar 2013 Temat postu:

W Chipicao były naklejki Naruto kiedyś więc pewnie i inne też.

Demon254 · Wysłany: Nie 18:53, 24 Mar 2013 Temat postu:

Bardzo możliwe ; ) pamiętam jeszcze, przynajmniej u mnie, watę cukrową w takich dużych plastikowych kubeczkach sprzedawaną o.O