Jaką najdziwniejszą rzecz zrobiłeś w życiu?

Kate

<lol> z tą pastą to dobry pomysł. Po zdjęciu widze, że jeździsz na snowbordzie to tak jak ja Razz

a gdzie dokładnie jeździsz w góry?

Pimpinellanisum

hehe.jezdzilam w gorach tylko raz, bo i snowboardu wlasnego nie mam Razz

Ten na fotce to jest kolegi, byl za dlugi - bo kumpel ma 185 cm wzrostu a ja 168, but tez jego rozmiar 43 a ja 39, ale to byla lekcja przetrwania... teraz jezdze u siebie na osiedlu na sprzecie znajomych :d mamy taka wielka gore usypana z wykopow pod fundamenty pod osiedle... wiec tu jezdze, bo na studiach nie mam regularnych ferii, w tym roku przy dobrym wietrze bede je miala w marcu Smile

Chwile po zrobieniu tej foty wrypalam sie w stos drewna i od tamtej akcji juz nic mi nie jest straszne i manewruje nawet na za dlugiej desce Very Happy

Kate

ja też nie mam własnego snowboardu możę dostane na przyszły sezon, bo teraz i tak nie było śniegu także na razie jeżdziłam na desce wypożyczonej od wujka, bo ma wypożyczalnie Razz

Pimpinellanisum

farciara... jak ja chcialam, hmmm 4 lata temu wyporzyczyc snowboard w Małych Cichych to mi zaspiewali 50 zl za dzien... zbaranialam, na dodatek na moj rozmiar mieli tylko z twardymi wiazaniami bo odpada bo nie lubie ich Very Happy

Kate

Ja jeżdżę co roku na ferie do Bukowiny Tatrzańskiej, bo mam tam dziadków, a mój wujek jakbyś się jeszcze może kiedyś wybierała w góry to bierze 5zł od godziny, ale za ileś tam godzin jest promocja, ale nie wiem na pewno, bo ja mam za darmo Razz

chyba odbiegamy troche od tematu najdziwniejszych rzeczy.....

kasia

Chcecie usłyszeć o dziwnej rzeczy? No to macie...
Od wczoraj aż do poniedziałku w mojej toalecie nie będzie drzwi Smile

Dziwna sprawa... I trochę krępująca.

Hela

To moze jakas firanke powiescie albo wezcie drzwi od innego pokoju bo ja to bym sie tak nie mogla mac a co dobpiero inne rzeczy robic Razz

Olksen

ooo no to masz fajnie... ja kiedyś miałam problem z drzwiami. Moja kochana mama zamkneła kiedyś muj pokuj i zapomniała mi zostawić klucz... w akcie desperacji prubowałam z koleżanką wyjąc szybe z drzwi, ale my miałyśmy przy tym ubaw... niestety nie udało nam sie wejśc do pokoju ale za to mamy zdjecia po tej akcji fakt ze jeszcze nie wywołane ale klisza grzeje sie do fotografa

kasia

No tak. Strasznie to dziwne. Drzwi miały być już założone w sobotę. Trzeba je było zdjąć, żeby podłogę nową położyć, bo się okazało, że jest trochę krzywa... Wink

Na szczęście, toaleta nie jest "na widoku" Smile

Hela

Haha to mi sie teraz przypomnialo jak kiedys w szkole w toalecie sie zatrzasnelismy kila dziwczym i jacys chlopacy, siedzielismy tam 2 godziny bo nikt nie mogl tego otworzyc Razz

Olksen

oprucz dziwnych rzeczy jakie zrobiłam były też głupie...
na wycieczce z klasą wypiłam za dużo i wszystko było ładnie pieknie do puki mnie nie ścieło miałam taka jazde że moje koleżanki nie mogły dać sobie ze mną rady... zatrułam sie wódką i przez pół nocy nie miałąm życia ( moim domem stała sie łazienka-chyba wiecie o co chodzi) ale nie to jest najgorsze, rano o szóstej szliśmy w góry a ja nie byłąm trzeźwa i czułam sie jak na chuśtawce, wszyscy naewt opiekunowie wiedzieli że sie upiłam bo wszystkich w nocy pobudziłam... mam nauczke od tamtej pory jak już coś pije to z umiarem (mam świadomość co robie i chodze prosto) Smile

Pimpinellanisum

Madzik...a co wyscie tam robili razem w tej toalcie Razz

Ja sie jako dziecko kilkuletnie zatrzasnelam w toalecie i musialam wychodzic przez takie male okienko w drzwiach, potem z kolerzanka zatrzasnelam sie w pokoju w wyniku czego wylazilysmy oknem a nasi ojcowie rozwalali drzwi, potem kiedys w zlosci majac jakies 16 lat kopnelam 2 razy z glana w drzwi od pokoju... nie pomyslalam, ze w tych blokach byly drzwi z karton-gipsu... i mialam malownicze dziury Very Happy

kasia

W I klasie podstawówki (to były chyba nawet w pierwszym albo drugim miesiącu) zatrzasnęłam się w toalecie. Wyobraźcie sobie, jak ja się wtedy czułam. Małe dziecko samo w malutkim pomieszczeniu, z którego nie mogło się wydostać, słyszące dzwonek na lekcje... Miałam stracha jak nie wiem Smile

W końcu chyba jakaś woźna albo starsza uczennica mnie stamtąd wypuściła. Smile

Wspomnienia... Wink

Hela

No w toalecie z chlopcami sie swietnie bawilismy Razz

I jeszcze kiedys nie moglam sie do domu dostac to kumpela przez okno do mnie wchodzila Razz

kasia

Miałam kiedyś podobną sytuację. Tyle że nie mogłam się "normalnie" dostać na własne podwórko Very Happy

Rodzice zamknęli bramę i furtkę na klucz i sobie gdzieś pojechali Smile

Ja przyszłam ze szkoły, szarpię z klamkę i nic! Weszłam na podwórze górą Laughing

Najpierw rozglądnęłam się, czy na ulicy nikogo nie ma, przerzuciłam plecak i hop przez bramę Very Happy