Jak minął dzień.

Lena.

Dzięki

Egh. najbardziej szkoda mi matki tego chłopaka. zawsze bronił mnie przed nawalonymi blokersami i z daleka krzyczał 'cześć młoda'. w moim sercu cały czas jest żywy, silny i w pełni sprawny :c

majlen

Ale w sumie teraz ma lepiej, skoro jesteś chrześcijanką powinnaś to wiedzieć. Musisz być cierpliwa, spotkacie się kiedyś, tak jak ja z moją kochaną prababcią Smile

Co do wiary... Ech kiedyś na mnie i moją koleżankę (innego wyznania) inna dziewczyna naskoczyła, że jesteśmy głupie, bo w ogóle wierzymy w coś. oO
Poza tym znam osobę, która uważa, że ludzie powstali z glutków, które ewoluowały. XD

Trzymaj się mocno Lenuś :*

Lena.

Jest lepiej, dzięki ;*
Trzymam się jakoś. Rozkleiłam się, kiedy spotkałam jego matkę.
Okej. Rano poszłam do szkoły z w miarę dobrym humorem. Padłam gdy Carmen opowiedziała mi jej sen (Grzesiek & Lena big loff. xd)
Ale gdy tylko podeszłam pod salę kumpel zaczął na mnie naskakiwać, że się umówiliśmy, że tak, że nic mu nie mówię, że mam go w dupie.
Ustaliłam z katechetką datę na moją lekcję.
Potem sprawdzian z ang, gdzie 2 zadania zwaliłam totalnie. Ale spoko, Robson wyrozumiały człowiek.
Później poszłam na niemiecki. Tragedia. Mój nl ogólnie jest napalonym starym dziadem, ale uczy dobrze. No ale lekko wkurzają mnie jego komentarze i pytania. OK, uczy, ale może podyktować mi słówka, a nie kazać mi odpowiadać na pytania typu: czy śpisz nago, czy śpisz z facetem, czy potrzebujesz faceta... no ok, może jestem przewrażliwiona, ale to tak po przedostatniej lekcji >.>'
a ogólnie jest ok.

Nnataliaa · Gość

Hahaha, jakie pytania xD!

Ja dzisiaj zaspałam do szkoły...obudziłam się przed 13...; o
No czyli jednym słowem znów dzień zmarnowałam...
Posprzątałam znowu w mieszkaniu (martwie się o samą siebie)
Nie lubię sprzątać i w ogóle, ale naszła mnie taka jakaś ochota.
Później pouczyłam się słówek z angielskiego no i wypiłam wielką butle Kubusia <3
No i to na tyle...a, jeszcze poszłam spać po 21 i wstałam o 22:30 xd
Można powiedzieć, ze zaczęłam nowy dzień ;p

EDIT: A o zerowej będę miała oficjalnie 16 lat <3

workerbees

kurde ja dziś cały dzień miałąm stres bo rano pojechałam z moją ktką do weterynarza i miała operacje...jeszcze jutro musze jechac
ale ona cały dzień jest taka przymulona po narkozie i boje sie zeby nic jej sie nie stało bo ma juz swoje lata - 9 lat to w przeliczeniu na ludzkie 56 o ile sie nie myle! o.O
poza tym to cały dzień ćwiecze Brouwera i średnio mi wychodzi...gościu na gitarze bęzie zawiedziony... -.-'

majlen

STOO LAAAATTT NATAAAALLKKOOO :*

Worker jak się włochata czuje?
Mój 12 latek się jakoś trzyma choć ostatnio przylazł do domu napuchnięty jak bańka bo ktoś/coś rozwaliło mu pyszczek.

Ale dzisiaj to szlag mnie trafił. 15 minut stałam na poczcie po 4 znaczki Hrm

W ogóle poczta tak ssie, w Gdańsku jak byłam to się drukuje numerek, są ławeczki czeka się do okienka a u nas? koleja wielka, drące się baby i pocztowa, która mówi, że się nie może skupić ,,to niech zmieni pani prace'' itp ><Do><

Lena.

Nat - żyj nam sto lat Very Happy

zdrówka i szczęścia ;*

Workerbees, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Musi być ;]

Majlen, rozumiem Cię. Nienawidzę poczty, a dzisiaj musiałam odebrać przesyłkę. ; /

Shetanka

Ja dzisiaj od 9 do 15 w podróży, no ale przynajmniej już w domku <3 zaraz się biorę za oglądanie koncertu BT w Vancouver w całości bo laptop nie nadążał x_x

workerbees

majlen, lena! wszystko dobrze. jeszcze dzis byłam u weterynarza i dostała antybiotyk...oczywiscie obrazona na cały świat jak my mogłyśmy jej cos takiego zrobc no ale najwazniejsze ze zdrowa!
jestem wlasnie u cioci w gorach i swietuje ostatnie dni ferii...poza tym z ciocia ktora rowniez kocha fotografie studiowałysmy dzis instrukcje obługi do mojego aparatu i odkrywszy super makro mam boskie pieczarki i roslinki! Very Happy

HEPI BERSDEJ NATALIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy

Nnataliaa · Gość

Haha, dzięki Wink

Ja dzisiaj(właściwie to wczoraj) w sumie to trochę się obijałam ;p
Spotkałam się ze znajomymi i powłóczyłam się po okolicy.
Słówek z angielskiego się pouczyłam, do dziadków pojechałam.
W każdym bądź razie na wczorajszy dzień o dziwo nie narzekam Wink

O, i jeszcze się trochę powkurzałam, bo moi rodzice chcą kupić inne mieszkanie...na jakimś zad.upiu -.-'

custom

Ogólnie dobrze mi wczorajszy dzień minął.
Spotkałam się z przyjaciółką, a jutro już wyjeżdżam .. w sumie się cieszę, ale mogłabym zostać jeszcze dłużej.. tydzień ferii mi nie wystarcza.
Pobawiłam się z moimi kotami, pożegnałam mego psiaka (samochód go przejechał) i wydrukowałam sobie zdjęcia 'hotów'... xd Tak wraz z siostrą żeby mieć ze sobą. xdd

ilonna7

Mi też wczorajszy dzień fajnie minął. I też spotkałam się z przyjaciółką Smile

A dzisiaj pojechałam do babci, no i jeszcze muszę pójść na drogę krzyżową. Wiecie, w tym roku bierzmowanie :p

Shetanka

Lena.

Wczorajszy dzień nie był ciekawy. Tzn działo się, ale 'ataki' nie są przyjemne.
Dzisiaj był pogrzeb Piotrka. Ogólnie od kilku dni czułam powracającą depresję do czasu... aż spotkałam się dziś z Marcinem. I jestem w pełni euforii! Very Happy

Shetanka

Ja dzisiaj byłam z koleżanką w galerii <3 miała urodziny to dałam Jej prezent (małe, a cieszy - i w cale nie musi być za kilkaset złotych ;p ) , siedziałyśmy w Empiku, lałyśmy z Pattisona, szukałysmy fajnych płyt, przeglądałyśmy książki a na końcu poszłyśmy do Maca <3 potem z psami na spacer - ale dostały energii :3 no i teraz rodzice wybyli i mam kompa dla siebie <3