Koncerty

Paulina · Wysłany: Wto 23:29, 01 Mar 2011 Temat postu:

Łee ale chyba musiałabym zostać znajomą tego użytkownika Hrm

try-honesty · Wysłany: Śro 17:52, 02 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Arcade Fire w Polsce! Nie mogę uwierzyć Smile

Majlen: to chyba pojadę do babci - bo tam mieszka - i zabiorę ją na koncert, he Very Happy

Miko · Wysłany: Sob 1:10, 05 Mar 2011 Temat postu:

Boże! Więcej takich koncertów! Było genialnie! W ogóle zacznę od tego, ze organizacja była świetna stałam ze trzysta metrów od wejścia ale jak o 19 otworzyli wejście tak po 15 minutach byłam w środku, ładnie mnie przekierowali na tych z listy, szatnia- kolejka poszła błyskawicznie! To się nie zdarza na koncertach polskich zespołów a tu zaskoczenie. Potem poczekałyśmy chwilę bo o 19:30 dopiero otwierali salę, ale też szybko dostałyśmy się do środka. Na pierwszy suport nie musieliśmy długo czekać. TRANSFER- byli genialni! Naprawdę dawali radę, no i po koncercie z nimi gadałam! I mam ich autografy w…dzienniczku! Oł jea! Very Happy

Potem czekaliśmy i wszyscy myśleli, ze wreszcie WL, ale okazalo się, ze kolejny suport- The Crocodiles- trochę wymęczyli ale ogolne wrażenie też raczej pozytywne. No i potem nastąpiła istna tortura! Gorąco jak w piekle, ciasno, wszyscy się pchali a w pobliżu stał gości z tak irytującym śmiechem, że wpieniał mnie przez dobre dwadzieścia minut! Wszyscy byli zmeczeni, ale kiedy na scenę weszli White Lies zapomnieli o tym i zaczęła się jazda! Ostatnio coraz bardziej podobają mi się koncertu zespołów, którym w połowie nie znam Very Happy

Koncert był naprawdę udany i bardzo się cieszę, że miałam okazję na niego pójść! Ja chcę jeszcze raz! Very Happy

TheZombieShow · Wysłany: Sob 20:13, 05 Mar 2011 Temat postu:

A ja wróciłam z Apteki.
Support był świetny - Nancy Regan. [link widoczny dla zalogowanych]
Za to na Aptece jacyś osiłkowie (chyba ochroniarze) zaczęli nawalać pałami kolesia, który akurat leciał na fali. Niezbyt mile się to zakończyło.

Adrian_94 · Wysłany: Nie 1:52, 06 Mar 2011 Temat postu:

Czesław jest mistrzem, mistrzem, mistrzem. Nie zapomnę tego koncertu! Byęłm przy barierce cały koncert na przeciw Cześka Very Happy

Setlist dosyć dziwna, bo bez Maszynki, O tych w Krakowie czy W Sam raz. Dominowały utwory z Tesco Value. I tak było świetnie! Wszyscy byli pzrebrani w jeden kolor - Karen zcerwony, Czesław zielony itd. Efekt był genialny. Co najlepsze zdobyłem setlistę, po kocnercie złapałem Mozila i mam autograf na bilecie i płytach i zdjęcie z Czesławem ''z ręki'' - jego propozycja xD

Miko · Wysłany: Nie 9:28, 06 Mar 2011 Temat postu:

Adrian gratuluję, Widać, że się dobrze bawiłeś bo nie dokońca w klawiaturę trafiałeś Very Happy

To chyba dobrze świadczy. Razz

Tak z innej beczki, postanowiłam już więcej nie iść na Strachy, po ostatnich koncertach stwierdziłam, że już mi sie znudziło słuchanie cały czas tych samych piosenek, zwłaszcza, ze SNL nie zaskakują bo muszę zagrać piosenki bez, kórych publika strzeli focha tj. Piła Tango, Dzień dobry, żyję w kraju itp Very Happy

TheZombieShow · Wysłany: Nie 21:37, 06 Mar 2011 Temat postu:

Kolejni wykonawcy na Ursynaliach: Carrion, a oprócz tego Jamal i Afromental.

Paulina · Wysłany: Nie 22:32, 06 Mar 2011 Temat postu:

Miko, Zombie, Adrian -cieszę się, że świetnie się bawiliście Very Happy

Trochę już czasu od koncertu Happysad w OdNowie minęło, ale w końcu mam czas, by coś więcej napisać. Mimo słabego jeszcze zdrowia perkusisty Jareczka dawali z siebie wszystko. Stałam akurat na jego wysokości, więc widziałam dobrze, jaki to dla niego wysiłek. Podobał mi się bardzo zróżnicowany repertuar, nie promowali już tylko najnowszej płyty, ale sięgneli po starsze, prehistoryczne więc kawałki, co mnie jako wieloletnią fankę, pozytywnie zaskoczyło. Kilka razy wychodzili na bisy, nawet gdy moja koleżanka stwierdziła już, że nie ma szans (i to w nich lubię Wink

). Przeżywanie z resztą publiki "Pięknej" czy "Mów mi dobrze" to niepowtarzalne uczucie. Sympatyczną atmosferę dopełniała skromność zespołu i nieśmiałe dialogi Kuby. I jak zawsze podobały mi się ich koszulki, choć na basista jednak nie miał na sobie Spongeboba, jak chciała moja koleżaka Wink

Support Living on Venus także mi się spodobali, nieźle rozgrzali publikę, mieli z nami dobry kontakt, więc czekam na ich koncert w kwietniu.

Adrian_94 · Wysłany: Pon 19:59, 07 Mar 2011 Temat postu:

Ktoś kiedyś pisał o tym, że spotkania w empikach z zespołami nie odzwierciedlają tego kiedy uda nam się złapać zespół za kulisami. I w sumie po kilku swoich koncertach mogę to już potwierdzić. Po spotkaniu w empiku z Grabażem żadnej satysfakcji nie czułem Razz

Ale kiedy złapałem Czesława za kulisami i chwilę z nim poagdałem to... nie da się opisać (podobnie jak w sierpniu z Talentami) :]

Miko · Wysłany: Pon 21:07, 07 Mar 2011 Temat postu:

W stu procentach się zgadzam o wiele bardziej cieszę się z autografów Transfer, z którymi mogłam pogadać (i to w dodatku po angielsku!) niż z autografów całego SNL na Dodekafonii. A autografy z RISa wiszą na honorowym miejscu Very Happy

Paulina · Wysłany: Wto 0:32, 08 Mar 2011 Temat postu:

A w środę kolejni wykonawcy na Openera!
Z bardziej rockowych klimatów: The National i Two Door Cinema Club

TheZombieShow · Wysłany: Sob 14:40, 12 Mar 2011 Temat postu:

A u mnie w kwietniu Kowalska.

majlen · Wysłany: Sob 18:07, 12 Mar 2011 Temat postu:

Paulina · Wysłany: Sob 18:07, 12 Mar 2011 Temat postu:

A ja w kwietniu zbieram na Juwenalia (przynajmniej mam taką nadzieję Cool

benka · Wysłany: Sob 18:33, 12 Mar 2011 Temat postu:

U mnie odwołali Farben Lehre,Hurt,Habakuk i Sandaless,więc zbieram na Ursynalia i jeżeli Guano Apes będzie grało tego samego dnia co Korn to daruję sobie koncert Guano w Białym. A no i w moim mieście gra Lipali,więc się wybiorę Smile