Gra na perkusji

moja.dobra.strona+widelec

grałaś na oboju? kurde wypas:) a ja umiem grać tylko na takich oklepanych instrumentach

prickly-

no grałam ;d . ale z powodów zdrowotnych ukończyłam grę.. i teraz jakoś znowu mnie ciągnie Razz

.noo.. ja chcem właśnie znowu rozpocząc grę na perkusji, ale narazie mam za dużo zajęć tzn: gra na gitarze, koszykówka.. itp..

moja.dobra.strona+widelec

znam to

ja miałam dużo kłopotów z połączeniem muzyki i sportu, i innych zajęć a jeśli chciało sie jeszcze mieć dobre oceny i spędzać czas z przyjaciółmi to po prostu masakra:) nie wiedziałam z czego zrezygnować na szczęście samo sie wyjaśniło, musiałam zrezygnować z wielu rzeczy właśnie z powodów zdrowotnych, teraz mogłabym wrócić do nie których zajęć ale... wiecie jak to jest, będę musiała sie jednak czymś zająć bo chwilowo to czasu mam aż za dużo.

Zildjian

Hmmm... dopiero teraz wpadłam na ten temat i zapewne szanowny Administrator albo już gra, albo już zrezygnował. Ale, z racji, że zawsze to może kogoś ciągnąć to postanowiłam dać jedną, bardzo istotną radę.

Do wszystkich zainteresowanych: nie kupujcie perkusji. Wiem, z moich ust może to brzmieć dziwacznie. Zwłaszcza z moich xD Ale serio. NIE KUPUJCIE.

Weźcie 50 złotych i kupcie sobie pad i pałeczki do ćwiczenia. Pograjcie na tym. Nauczcie się wybijania jedynek, dwójek, trioli itp. a jak wam to podejdzie i będziecie z tego czerpać przyjemność oraz radość wtedy poszukajcie kogoś kto ma zestaw i kto chętnie wam pokaże parę rzeczy Wink

Jak się za zestawem dobrze poczujecie - zacznijcie molestować rodziców o własny sprzęt Wink

Miłej nauki, chętnie pomogę ;D Mimo, że sama się uczę Wink

Piter

punkdisco

wtrace sie do rozmowy, nie weim o czym pisaliscie ale OK xd
ja gram na perkusji od niecalych dwoch lat, perkusje mam od niecalego roku (na swieta dostalam), ale nic nie umiem XD
cholernie trudny instrument, powaznie! Trzeba sie wczuc w rytm, ja cwicze, umiem troche, ale nie tak jacys swietni perkusisci :c

try-honesty

Oo, nawet nie wiedziałam o istnieniu tego tematu. To ja się też wtrącę, jak przystało na kompletnego ignoranta bez znajomości zagadnienia: o perkusji wiele nie wiem, ale uwielbiam ten instrument. Myślałam nawet kiedyś o kupnie (w dalekiej przyszłości, po tym jak mnie odmrożą z hibernacji i żaden z moich znajomych nie będzie już mógł się nabijać z mojego pseudotalentu), ale może zacznę o gitary. Mam nadzieję, że będzie łatwiej.